Systemy nawadniania przewidziane są do pracy w temperaturach dodatnich. Elementy systemu chociaż znajdują się w ziemi, pozostają w strefie przemarzania, której głębokość w zachodniej części Polski przyjmuje się na poziomie 80 cm. Dlatego, aby zachować sprawność systemu nawadniania i zapobiec uszkodzeniom spowodowanym przez zamarzającą wodę, po zakończeniu okresu eksploatacji należy taki system przygotować do zimy.
Jak przygotować system nawadniania do zimy?
Pozostawiona w systemie nawadniania woda zamarzając, zwiększa swoją objętość nawet do ok. 9%, wskutek czego może rozsadzić elementy systemu, co wiąże się z koniecznością dokonania napraw, czasem kosztownych, przed ponownym uruchomieniem na wiosnę. Aby tego uniknąć należy usunąć wodę z instalacji. Najpewniejszą metodą odwodnienia, którą rekomendujemy i stosujemy, jest przedmuchanie systemu sprężonym powietrzem.
Jeśli system zasilany ze studni lub zbiornika zewnętrznego, należy również odwodnić pompę, a w niektórych przypadkach odwodnioną – zdemontować i przechować przez zimę. Wyjątkiem jest pompa głębinowa, która znajduje się na tyle głęboko, że mróz nie jest dla niej zagrożeniem.
Jakiego kompresora użyć do przedmuchania instalacji?
Do wykonania odwodnienia niezbędny jest kompresor, a jaki będzie najlepszy – to zależy od odwadnianego systemu. Ogólnie jednak można założyć, że im większy tym lepszy. Przyjmuje się, że do odwodnienia ogrodu przydomowego dobrze sprawdzi się kompresor o wydajności 150-200 l/m, ze zbiornikiem o pojemności min. 24 l, a optymalnie – 50 l. Nie oznacza to, że posiadając mniejszy kompresor odwodnienie systemu będzie niemożliwe. Będzie, jednak cały zabieg będzie trwał dłużej i może być nieco mniej dokładny.
Jak przebiega odwodnienie systemu nawadniania sprężonym powietrzem?
W pierwszej kolejności zamyka się zasilanie wodne, czyli główny zawór wody lub odłącza się pompę zasilającą nawadnianie. Następnie otwiera się ręczne zawory spustowe, aby umożliwić wodzie spływ grawitacyjny. Kolejnym krokiem jest podłączenie kompresora. Często już na etapie projektowania systemu uwzględnia się przyłącze do kompresora, jeśli takie przyłącze występuje – do niego podłączamy kompresor. Jeśli nie, można podłączyć się do zaworu czerpalnego, który znajduje się najbliżej zasilania wodnego.
System nawadniania przedmuchujemy sekcja po sekcji, otwierając je kolejno na sterowniku. Zaleca się rozpoczęcie od sekcji położonej najdalej. Sprężone powietrze należy wprowadzać do systemu stopniowo, spokojnie, aby uniknąć potencjalnych uszkodzeń, które może spowodować gwałtowne uderzenie strumienia powietrza. Zalecane ciśnienie to ok. 3,5 – 4 bar. Każdą sekcję należy przedmuchiwać do momentu, kiedy ze zraszaczy wydobywać będzie się już samo powietrze. W razie potrzeby zabieg można przeprowadzić kilkakrotnie.
Kiedy pozbędziemy się wody ze wszystkich sekcji, możemy odłączyć kompresor. Zawory w instalacji pozostawiamy w pozycji półotwartej. Jeśli w instalacji znajduje się filtr należy odkręcić obudowę, usunąć z niego wodę i wyczyścić, a następnie nałożyć obudowę z powrotem i pozostawić w pozycji niedokręconej.
Jak zabezpieczyć na zimę sterownik?
Na koniec pozostaje nam jeszcze sterownik. Jeśli naszym systemem automatycznego nawadniania zarządza sterownik zamontowany w pomieszczeniu, wystarczy go przełączyć w pozycję OFF lub tryb zimowy. Nie zaleca się jednak odłączania od prądu. Pozostawienie podłączonego sterownika pozwoli zachować wprowadzone programy, a także zredukować kompensację wilgoci wewnątrz sterownika.
W przypadku sterownika zewnętrznego, np. montowanego na kranie, najlepiej go zdemontować i przechować przez zimę w pomieszczeniu z dodatnią temperaturą.
Przygotowanie systemu nawadniania do zimy
Podsumowując, po przeprowadzeniu powyższych czynności system nawadniania ogrodu jest przygotowany do okresu zimowego. Jeśli procedura została wykonana z należytą starannością, niskie temperatury nie będą już stanowić zagrożenia. Trzymając się powyższych kroków, proces odwadniania systemu jak najbardziej można przeprowadzić samodzielnie, ale jeśli mamy wątpliwości, lub nie posiadamy odpowiedniego sprzętu, warto się zwrócić do profesjonalnej firmy, która szybko i sprawnie przeprowadzi cały proces, a właściciel ogrodu zapewni sobie spokój i pewność, że w nowym sezonie system nawadniania wystartuje bezproblemowo.